top of page

Serwis informacyjny

Zdjęcie autoraWitold Augustyn

BOGATEMU KTO ZABRONI?

NIECODZIENNIK ODC. 73


Na koniec Jezus opowiedział pewne wydarzenie: — Był sobie pewien bardzo majętny człowiek, który ubierał się w kosztowne szaty i wiódł na co dzień życie wesołe i wystawne. Przy bramie do jego posiadłości często kładł się żebrak, którego ciało pokrywały wrzody. Miał on na imię Łazarz. Przychodził w to miejsce, by posilać się odpadkami ze stołu bogacza i choć trochę oszukać trawiący go głód. Jedynie psy okazywały mu litość, liżąc jego rany. Gdy żebrak umarł, Boży aniołowie przenieśli go do Raju. Umarł także bogacz i został pogrzebany. A gdy znalazł się w Szeolu i zaczął doświadczać straszliwych cierpień, podniósł wzrok i – widząc w oddali Abrahama i Łazarza w rajskim ogrodzie – zawołał: „Ojcze Abrahamie, zlituj się nade mną. Wyślij Łazarza, aby zanurzył w wodzie choć czubek swego palca, by zwilżyć nim mój język, gdyż straszliwie cierpię w tym ogniu.” Lecz Abraham odrzekł mu: „Przypomnij sobie, synu, że za swego ziemskiego życia pyszniłeś się bogactwami, którymi się nie dzieliłeś. Łazarz zaś przeciwnie, trwał w pokorze, doświadczając jedynie zła. Teraz on doznaje pocieszenia, a ty cierpisz. Poza tym istnieje między nami ogromna przepaść. Z jej powodu nawet ci, którzy chcieliby przejść stąd do was, nie mogą tego uczynić. Także nikt z waszej strony nie może przedostać się do nas.” Wtedy bogacz powiedział: „Proszę cię zatem, ojcze Abrahamie, byś wysłał Łazarza do mojej rodziny, gdyż mam pięciu braci. Niech ich ostrzeże, by nie trafili do tego miejsca kaźni.” Lecz Abraham odparł mu: „Przecież mają Boże Słowo, niech go słuchają.” Na to tamten rzekł: „O nie, ojcze Abrahamie, ono ich nie przekona! Gdyby jednak ktoś ze świata umarłych przyszedł do nich, wtedy się opamiętają.” Wówczas Abraham stwierdził: „Jeśli nie dadzą posłuchu Bożemu Słowu, to nawet gdyby spotkali kogoś powstałego z martwych, też nie zostaną przekonani.”


ŁUKASZ 16, 19-31 (NPD)

 

Przypowieść o bogaczu i Łazarzu zaczerpnięta prosto z Ewangelii według świętego Łukasza, mówi nam o dwóch mężczyznach, których losy na ziemi i po śmierci dramatycznie się różnią. Współczesność, w której żyjemy, z jej biegiem i pośpiechem, zaskakująco dobrze odnajduje się w tej starożytnej narracji. Z jednej strony mamy bogacza, który żyje beztrosko w przepychu, nie zważając na biedę i cierpienie tuż za progiem swojego domu. Z drugiej strony jest Łazarz, żebrak pokryty wrzodami, którego jedynymi pocieszycielami są psy. Paradoks leżący w głębi tej przypowieści nie dotyczy tylko kontrastu między ich materialnym statusem. Chodzi o coś znacznie głębszego – o nasze postawy, priorytety i, co najważniejsze, o nasze serca (...)


 

Comentarios


bottom of page