top of page

Serwis informacyjny

Zdjęcie autoraWitold Augustyn

CO JEST OWOCEM TWOJEGO ŻYCIA?

Zaktualizowano: 28 kwi

W obliczu tych wyzwań, dzisiejsza Ewangelia wzywa wszystkich wierzących do skupienia się na Chrystusie jako na jedynym prawdziwym źródle życia i siły. Owoce, które przynosimy jako wierzący — miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, wierność, łagodność, samokontrola — są nie tylko dowodem naszej duchowej kondycji, ale także służą jako świadectwo dla innych


Dzisiaj, w piątą niedzielę Wielkanocy, ponownie zagłębimy się w bogactwo metafor, które pomagają odkrywać znaczenie relacji z Jezusem Chrystusem. W ubiegłym tygodniu odkrywaliśmy obraz Jezusa jako Dobrego Pasterza. Dziś przyjrzymy się innemu, równie znaczącemu obrazowi, który także ma swoje korzenie w Starym Testamencie i historii Izraela — jest to obraz krzewu winnego. Zanim przejdziemy do tekstu, który będzie podstawą dzisiejszego rozważania, posłuchajmy pozostałych, towarzyszących nam w dzisiejszym świętowaniu.

 

 

W Psalmie 22, autor wielbi Boga, zapowiadając, że przyszłe pokolenia będą kontynuować oddawanie czci Panu i głosić Jego sprawiedliwość. Tak przekazywana wiara podkreśla niezmienną obecność i działanie Boga w historii ludzkości. W Dziejach Apostolskich Opowieść o etiopskim dworzaninie, który pod wpływem nauczania Filipa zrozumiał przesłanie Księgi Izajasza i przyjął chrzest, ilustruje, jak Ewangelia przekracza kulturowe i etniczne bariery, docierając do wszystkich narodów. Pierwszy List Jana przypomina, że miłość jest fundamentalną esencją Boga i kluczowym elementem życia każdego wierzącego. Podkreśla, że miłość do Boga manifestuje się przez miłość do bliźnich, a jej źródłem jest inicjatywa Boża, która objawiła się w ofierze Chrystusa. W dzisiejszej Ewangelii wg Jana, Jezus, używając metafory krzewu winnego, podkreśla, jak ważne jest dla wierzących pozostawanie w relacji z Nim, co jest warunkiem „duchowego owocowania”. Podobnie jak gałęzie są zależne od krzewu, uczniowie są zależni od Chrystusa, aby przynosić owoc duchowy.

 

Wszystkie cztery teksty łączy przesłanie o trwałej i życiodajnej relacji z Bogiem oraz o przekazywaniu tej wiary przez pokolenia i między różnymi kulturami.  Psalm 22 mówi o oddaniu czci Bogu przez przyszłe pokolenia, podkreślając, że prawda o Bogu jest wieczna i niezmienna. Dzieje Apostolskie pokazują, jak ta wiara rozszerza się poza granice Judei, dotykając serc ludzi z różnych kultur i narodowości. Zarówno w Dziejach Apostolskich, jak i w 1 Jana, widzimy, jak istotne jest dzielenie się Ewangelią i miłością chrześcijańską, co zmienia życie tak pojedynczych ludzi jak i społeczności. Jana 15 mówi o konieczności pozostawania w Chrystusie, co jest kluczem do duchowego wzrostu i owocowania. Podobnie jak gałęzie nie mogą przynosić owoców bez krzewu, wierzący potrzebują ciągłej relacji z Chrystusem, aby ich życie było pełne i owocne. W 1 Jana, miłość jest przedstawiana jako wyraz charakteru Boga, którego wierzący mają naśladować, kochając tak Boga jak i ludzi. Dzisiejsze teksty podkreślają, jak niezmienna i wszechobecna jest miłość Boga, jak ważne jest dzielenie się nią z innymi oraz jak kluczowe jest utrzymanie bliskiej i stałej relacji z Ojcem i Synem.

 

Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. 

JAN 15, 1-8 (BT)

 

Dzisiejszy fragment Ewangelii znajduje się w sercu pożegnalnych mów Jezusa, które zostały wygłoszone podczas Ostatniej Wieczerzy, tuż przed Jego aresztowaniem, cierpieniem i śmiercią. Ten szczególny moment w życiu Chrystusa jest przełomowy zarówno dla Niego, jak i Jego uczniów. Tekst stanowi integralną część tzw. "mów pożegnalnych", które rozciągają się od rozdziału 13 do 17 Ewangelii Jana i są pełne głębokich nauk duchowych oraz osobistych wskazań. W kontekście tych mów, dzisiejszy fragment  koncentruje się na metaforze Jezusa jako "prawdziwego krzewu winnego" a Jego uczniów jako "gałęzi". Metafora ta ma głębokie korzenie w Starym Testamencie, gdzie Izrael jest często przedstawiany jako winnica Boga, na przykład w Izajasza 5,1-7 oraz w Psalmie 80,8-16. W tych odniesieniach, winnica często symbolizuje naród izraelski, który nie przynosi owoców pomimo troski, jaką Bóg o niego okazuje. W przeciwieństwie do tych wizerunków, Jezus przedstawia się jako "prawdziwy krzew winny" i naucza, że jedynie w Nim można znaleźć prawdziwe życie i możliwość przynoszenia owoców.

 

W kontekście tego fragmentu, Jezus nie tylko naucza o duchowej żywotności i konieczności pozostawania w Nim jako źródle życia duchowego, ale także przygotowuje uczniów do nadchodzących wydarzeń – Jego śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia. Ucząc o wzajemnej zależności między Nim a uczniami, Jezus podkreśla, że pozostawanie w Nim jest nie tylko kwestią duchowego przetrwania, ale również sposobem na to, aby życie Jego naśladowców było owocne i miało głęboki wpływ na życie innych.  Dodatkowo, te słowa są wypowiadane w kontekście zbliżającej się rozłąki, co dodaje im dodatkowego wydźwięku. Jezus nie tylko poucza, ale również daje pocieszenie i nadzieję. Uczniowie wkrótce doświadczą Jego fizycznej nieobecności, ale metafora krzewu winnego obiecuje trwałą obecność duchową i wsparcie. Jan 15, 1-8 jest kluczowym tekstem dla zrozumienia, jak Jezus definiuje relację między sobą a swoimi naśladowcami. Metafora krzewu winnego i gałęzi, w połączeniu z kontekstem pożegnalnych mów, rysuje obraz Kościoła jako wspólnoty głęboko związanej z Chrystusem, zależnej od Niego w każdym aspekcie swojego istnienia i działania.

 

Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy (…) Wersety 1-2

 

W pierwszych dwóch wersetach, Jezus używa metafory "prawdziwego krzewu winnego", aby podkreślić swoją unikalną, niezastąpioną rolę jako źródła duchowego życia i siły dla wierzących. Słowo "prawdziwy" jest kluczowe, gdyż wskazuje na to, że w przeciwieństwie do innych figur lub symboli, które mogą być uważane za krzewy winne, jak np. Izrael w Starym Testamencie, Jezus jest tym jedynym autentycznym źródłem życia, które może rzeczywiście przynosić trwałe owoce. To podkreśla Jego Boską naturę i ostateczną władzę, stanowiąc wyraźne przeciwstawienie do innych "fałszywych krzewów", które obiecują życie, ale nie mogą tej obietnicy zrealizować.  Bóg Ojciec przedstawiony jako "ogrodnik" wskazuje na Jego aktywną, bezpośrednią rolę w życiu każdego wierzącego. Jako ogrodnik, Bóg nie tylko zasadza i obserwuje rozwój krzewu, ale aktywnie pielęgnuje i oczyszcza każdą gałąź. Ten proces "oczyszczania" jest przedstawiony jako metoda umożliwiająca gałązkom przynoszenie większej ilości owoców. Oczyszczanie, które może obejmować usunięcie niepotrzebnych lub szkodliwych elementów, jest niekiedy bolesne, ale konieczne dla duchowego wzrostu i owocowania. Biblijna koncepcja karania i dyscyplinowania przez Boga, jak to opisano w Hebrajczyków 12:6, (Bo kogo miłuje Pan, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje) podkreśla, że Bóg interweniuje w życiu tych, których kocha, aby poprawić i wzmocnić ich duchową kondycję, podobnie jak ogrodnik przycina gałęzie, aby były zdrowsze i bardziej owocne. Jest to wyraz Jego miłości i troski, która celuje w ostateczne dobro Jego dzieci. Duchowe "oczyszczanie" (w wersetach 1-2) ma na celu nie tylko usuwanie tego, co jest złe, ale również umożliwienie lepszego przepływu życiodajnych zasobów z korzeni do krzewu, a z krzewu do gałęzi i pędów. Jest to niezbędne dla duchowego owocowania, które w biblijnym sensie obejmuje takie aspekty jak miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, wierność, łagodność i samokontrola (Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa Galatów 5:22-23).  Ten fragment w kontekście całego rozdziału 15 z Ewangelii Jana ujawnia prawdę o wzajemnej zależności między Chrystusem a wierzącymi, z Chrystusem jako źródłem wszelkiego życia i owocowania oraz Ojcem jako strażnikiem i kustoszem tego procesu. Zapewnia to wierzącym poczucie bezpieczeństwa i motywację do głębszego zaangażowania w życie duchowe, mając świadomość, że ich wzrost i owocowanie są celowo i mądrze kierowane przez Boga.

 

Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.  Wersety 3-4

 

Jezus kontynuuje swoje nauczanie, wprowadzając pojęcie oczyszczenia przez Słowo. Mówi do swoich uczniów, "już jesteście oczyszczeni przez słowo, które wam głosiłem". To stwierdzenie odnosi się do duchowej transformacji i przygotowania, jakiego doświadczyli uczniowie poprzez osobiste przyjęcie i słuchanie nauk Jezusa. Słowo, które głosił, nie było zwykłym słowem – było pełne mocy i życia, zdolne do głębokiej zmiany w sercach i umysłach słuchaczy.

 

Koncepcja oczyszczania przez Słowo jest również obecna w Efezjan 5:26, gdzie Paweł mówi o Chrystusie, który oczyścił Kościół, obmywając go wodą przez słowo. Słowo Boże działa jak woda, która oczyszcza, usuwa brud i przywraca czystość. W kontekście Jana 15, Słowo Jezusa oczyszcza uczniów, umożliwiając im przynoszenie owocu – jest to oczyszczenie z błędów, wątpliwości i nieprawości, które mogłyby przeszkodzić w ich duchowym wzroście.

 

Następnie Jezus przechodzi do kluczowej instrukcji: "pozostańcie we mnie, a ja w was". Ta wezwanie do pozostawania w Nim podkreśla, że sami z siebie, uczniowie nie są w stanie przynosić owoców. Muszą pozostać w Jezusie, tak jak gałęzie w krzewie winnym, aby czerpać z Niego życie, siłę i zdolność do owocowania. To pozostawanie nie jest biernym stanem; jest dynamicznym procesem utrzymania bliskiej, osobistej i nieustannej relacji z Chrystusem. Pozostawanie w Jezusie wymaga stałej komunii z Nim poprzez modlitwę, medytację nad Jego słowem i posłuszeństwo Jego przykazaniom. Dzięki temu uczniowie mogą doświadczać ciągłego duchowego odżywiania i wzrostu. Bez tej bliskości i zależności, podobnie jak gałęzie odcięte od krzewu, stają się bezpłodne i ostatecznie usychają. Jezus wyraźnie to podkreśla, mówiąc, "jak gałąź nie może wydać owocu sama z siebie, jeśli nie pozostaje na krzewie, tak i wy, jeśli nie pozostaniecie we mnie". Te wersety przypominają, że chrześcijańskie życie nie polega na jednorazowym akcie wiary, lecz na nieustającym procesie wzrostu i owocowania, który jest możliwy tylko przez świadome związanie się z Chrystusem.

 

Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Wersety 5-6

 

Jezus kontynuuje i pogłębia nauczanie o znaczeniu pozostawania w Nim jako krzewie winnym. "Ja jestem krzewem winnym, wy gałęziami" – te słowa Jezusa są wyraźnym przypomnieniem o duchowej zależności uczniów od ich Mistrza. Jezus używa tej metafory, aby wskazać na kluczowy aspekt życia duchowego: bez Jego obecności i wsparcia, wszelkie próby przynoszenia owocu są skazane na niepowodzenie. Stwierdzenie, że bez Mnie nic uczynić nie możecie, podkreśla totalną zależność od Chrystusa w procesie duchowego wzrostu i owocowania. Takie połączenie z Jezusem jest przedstawiane nie tylko jako kwestia duchowego dobrobytu, ale jako warunek egzystencjalny. Gałęzie, które są odcięte od krzewu winnego, usychają i tracą źródło życia, które je odżywiało i utrzymywało w siłach. W kontekście duchowym, odcięcie od Chrystusa prowadzi do duchowej śmierci, a metafora usychających gałęzi zostaje doprowadzona do swojego logicznego końca: są one zbierane i palone, co symbolizuje ostateczne odrzucenie i zniszczenie. Obraz zbierania i palenia uschłych gałęzi niesie z sobą silne eschatologiczne konotacje, które można odnaleźć w innych miejscach Pisma Świętego, takich jak opisy Sądu Ostatecznego. Na przykład w Mateusza 13:40 mówi się, że "jak więc zbiera się chwasty i spala w ogniu, tak będzie przy końcu świata". Ten obraz ostrzega przed poważnymi duchowymi konsekwencjami życia oddzielonego od Boga. Te wersety służą jako przestroga, ale też jako zachęta do głębszego zaangażowania w życie w Chrystusie. Jezus nie tylko wskazuje na niebezpieczeństwa oddzielenia się od Niego, ale również obiecuje, że ci, którzy pozostaną w Nim, "przynoszą obfity owoc". Ta obietnica podkreśla, że życie w bliskości z Chrystusem jest nie tylko bezpieczne, ale i nadzwyczaj płodne. Mamy tu wspaniale opisaną duchową rzeczywistość, w której życie chrześcijanina jest nierozerwalnie związane z życiem Chrystusa. Aby życie to było owocne i pełne, nie może istnieć niezależnie od źródła, jakim jest Jezus – prawdziwy krzew winny. To przesłanie ma kluczowe znaczenie dla każdego, kto dąży do życia w zgodzie z Bożym planem, podkreślając, że autentyczne i efektywne życie duchowe jest możliwe tylko dzięki ciągłej i świadomej łączności z Chrystusem.

 

Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. Wersety 7-8

 

Jezus kontynuuje i dodaje kolejny wymiar: obietnicę wysłuchania modlitw. Mówi: "Jeśli pozostaniecie we Mnie, a Moje słowa pozostaną w was, proście o cokolwiek chcecie, a stanie się wam". Ta obietnica podkreśla moc modlitwy w życiu tych, którzy żyją w głębokiej jedności z Chrystusem. Kluczowym warunkiem skuteczności modlitwy jest pozostawanie w Chrystusie i zachowanie Jego słów w sercu. To nie tylko wskazuje na bliską relację z Jezusem, ale również na życie zgodne z Jego nauczaniem i wartościami. Pozostawanie w Jezusie i trwanie Jego słów w nas oznacza, że nasze pragnienia i modlitwy będą coraz bardziej zgodne z wolą Bożą. To z kolei prowadzi do tego, że nasze prośby będą bardziej zharmonizowane z planem, który Bóg ma dla nas i świata, co zwiększa ich skuteczność. Jest to przypomnienie, że modlitwa chrześcijańska nie polega na narzucaniu własnej woli Bogu, ale na poszukiwaniu i potwierdzaniu Jego woli w naszym życiu. Te wersety również mówią o owocowaniu jako dowodzie pozostawania w Chrystusie i o celu życia chrześcijańskiego, które ma przynosić chwałę Bogu Ojcu. Jezus wyjaśnia: "Przez to zostanie uwielbiony mój Ojciec, że obfity owoc przynosicie i stajecie się moimi uczniami". Owocowanie w tym kontekście odnosi się do różnych aspektów życia chrześcijańskiego, w tym do miłości, radości, pokoju, cierpliwości, życzliwości, dobroci, wierności, łagodności i samokontroli (owoc Ducha, wymieniony w Galatów 5:22-23). Owocowanie jest naturalnym wynikiem życia w zgodzie z nauczaniem Chrystusa i świadczy o głębi naszej relacji z Nim. Życie w zjednoczeniu z Chrystusem jest kluczem do skutecznej modlitwy i prawdziwego, koniecznego owocowania, które z kolei są sposobami na uwielbienie Boga. Osiągnięcie tego celu, jakim jest chwała dla Ojca, odzwierciedla nauczanie Jezusa o znaczeniu "świecenia światłem przed ludźmi, aby widząc wasze dobre uczynki, chwalili Ojca waszego, który jest w niebie" (Mateusza 5:16). To wszystko podkreśla, że życie chrześcijańskie ma także głęboki wymiar społeczny, ukierunkowany na manifestowanie Bożej miłości i dobroci w codziennym życiu.

 

Relacja Jana nie ogranicza się jedynie do indywidualnego związku z Jezusem, ale rozciąga się na całą wspólnotę wierzących. Apostoł Paweł w 1 Koryntian 12,12-27 mówi o Kościele jako o ciele Chrystusa, w którym każdy członek, choć różny, jest ważny i pełni unikalną funkcję. Podobnie jak gałęzie są połączone w winnym krzewie jako jedność, i zależą od niego, tak chrześcijanie są powołani do życia w harmonii i wzajemnej zależności, co wzmacnia całą wspólnotę. Metafora krzewu winnego niesie ze sobą także głęboki wymiar eschatologiczny, który dotyczy ostatecznego przeznaczenia wierzących. W Jana 15, opis gałęzi odciętych od krzewu, które usychają i są spalane, przypomina o poważnych konsekwencjach duchowej separacji od Chrystusa. Podkreśla to konieczność nieustannego „pozostawania” w Chrystusie, co jest kluczowe nie tylko dla duchowego wzrostu i owocowania, ale także dla ostatecznego zbawienia.

 

Zachęta do „pozostawania” w Chrystusie, która przewija się przez cały ten fragment, jest równocześnie wezwaniem do nieprzerwanego duchowego wzrostu i pogłębiania osobistej relacji z Bogiem. W tym kontekście, życie chrześcijańskie jest widziane jako dynamiczny proces, w którym wierzący są wzywani do ciągłego czerpania z łaski, mocy i nauk Chrystusa. To nieustanne „pozostawanie” obejmuje regularne zaangażowanie w praktyki duchowe takie jak modlitwa, studiowanie Pisma Świętego, uczestnictwo w sakramentach oraz aktywne uczestnictwo w życiu Kościoła. Ewangelista Jan przypomina wierzącym, że ich życie i duchowa płodność są nieodłącznie związane z ich relacją z Chrystusem. To przesłanie ma zarówno pocieszający, jak i wyzywający charakter, ponieważ podkreśla, że życie w Chrystusie to nie tylko prywatna kwestia wiary, ale też aktywne i świadome uczestnictwo w życiu wspólnoty, które odzwierciedla i manifestuje miłość Bożą w świecie. W naszym współczesnym świecie, pełnym licznych duchowych zamienników i fałszywych proroków, łatwo jest stracić z oczu to, co naprawdę jest istotne. W obliczu tych wyzwań, dzisiejsza Ewangelia wzywa wszystkich wierzących do skupienia się na Chrystusie jako na jedynym prawdziwym źródle życia i siły. Owoce, które przynosimy jako wierzący — miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, wierność, łagodność, samokontrola — są nie tylko dowodem naszej duchowej kondycji, ale także służą jako świadectwo dla innych. Pokazując te owoce w naszym codziennym życiu, nie tylko uświęcamy się sami, ale również wskazujemy innym drogę do Chrystusa, przynosząc chwałę Bogu. Utrzymanie tej bliskości z Jezusem wymaga regularnej modlitwy, studiowania Słowa Bożego, uczestnictwa w życiu Kościoła oraz aktywnego zaangażowania w działania wspólnotowe. Jest to proces ciągły, który wymaga świadomego wyboru i zaangażowania każdego dnia, aby na nowo potwierdzać naszą zależność od Chrystusa i Jego miłość, która nas przemienia. Niech ta świadomość prowadzi nas do głębszej relacji z Bogiem i umocnienia naszej wiary, co z kolei pozwoli nam być światłem dla świata, które prowadzi innych do poznania i doświadczenia Bożej miłości i mocy. Niech nasze życie będzie nieustającą pieśnią chwały dla Boga, odbijając Jego światło w ciemnościach tego świata.

 

Módlmy się:

 

Ojcze Niebieski, dziękujemy Ci za Twoje Słowo i za Jezusa, Prawdziwy Krzew Winny, od którego płynie życie i siła dla każdej z naszych duchowych gałęzi. Pomóż nam, Panie, zawsze pozostawać w Nim, abyśmy mogli przynosić obfite owoce Twojego Ducha. Daj nam proszę mądrość i siłę, abyśmy w codziennym życiu skupiali się na Tobie. Wlej w nasze serca pragnienie głębokiej i trwałej relacji z Tobą. Niech nasze życie stanie się świadectwem Twojej obfitującej łaski i miłości. Błogosław nam Panie. Amen.

 

Comments


bottom of page