NIECODZIENNIK ODC. 121
Mówię to, abyście mieli w sercach prawdziwy pokój – mój pokój. Jest to inny rodzaj pokoju niż oferowany przez świat. Mój pokój strzec będzie waszych serc, abyście się nie lękali i nie upadali na duchu. Przypomnijcie sobie, że zapowiadałem nie tylko moje odejście, ale także powtórne przyjście. Gdybyście rzeczywiście mnie miłowali, radowalibyście się z tego, że idę do Ojca, gdyż On jest potężniejszy ode mnie. Mówię o tym zawczasu, abyście – gdy nadejdzie to, co ma się wydarzyć – wytrwali w ufności do mnie. Już niewiele czasu zostało mi na rozmowę z wami. Zbliża się bowiem przywódca tego świata, to znaczy mistrz takiego sposobu myślenia, który nie jest z Ojca. I chociaż nie ma on nade mną żadnej władzy, pozwolę mu działać przez chwilę, by świat mógł ujrzeć we mnie, co znaczy prawdziwie miłować Ojca. Ja bowiem miłuję Ojca i z tego powodu postępuję zgodnie z Jego wolą. A teraz wstańmy i chodźmy już stąd.
JAN 14, 27-31 (NPD)
Serwisy informacyjne zewsząd donoszą o konfliktach i niepokojach. W tym właśnie kontekście, słowa z Ewangelii według świętego Jana, zdają się być jak promień światła przecinający ciemności. „Pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję.” Pokój oferowany przez Jezusa jest nieporównywalny z tym, który proponuje dzisiaj świat. Światowy pokój bywa tymczasowy, uzależniony od okoliczności zewnętrznych, często kruchy i okupiony niesprawiedliwością. W przeciwieństwie do tego, pokój Chrystusa jest wieczny, niezmienny i niezależny od kaprysów "Wielkich" tego świata.
Comments