top of page

Serwis informacyjny

Zdjęcie autoraWitold Augustyn

Kościół i Polityka

Ostateczna racja apolityczności Kościoła jest prosta: misja Kościoła polega na głoszeniu dobra wszystkim ludziom, niezależnie od ich przekonań politycznych. Kiedy Kościół lub jego duchowieństwo angażuje się w politykę, naraża się na utratę swojej integralności i skuteczności w spełnianiu tej misji

Apolityczność Kościoła to temat, który często wywołuje liczne kontrowersje i nierozumienie. Czym jest apolityczność Kościoła i dlaczego jest ona tak ważna? O. Józef Augustyn SJ podkreśla, że Kościół powinien być oddzielony od polityki w celu rzetelnego spełniania swojej misji. Co to znaczy, że Kościół powinien być apolityczny, jakie są granice tej apolityczności, oraz jak powinien postępować polityk-katolik.


Kościół powinien unikać działalności, która jest ściśle polityczna, takiej jak bezpośrednie wsparcie lub potępienie konkretnych partii czy polityków.


Apolityczność oznacza, że Kościół skupia się na misji duchowej, a nie na sprawach światowych. Dlatego nie jest jego rolą wskazywanie, na kogo wierni mają głosować czy wykorzystywanie ambon do celów politycznych. Taka postawa ma na celu ochronę integralności misji Kościoła i zapewnienie, że jego przesłanie jest zrozumiałe dla wszystkich, niezależnie od orientacji politycznej.


Jednak apolityczność Kościoła nie oznacza całkowitego braku wpływu na sprawy społeczne. Kościół ma prawo i obowiązek wyrażania swoich ocen moralnych w kontekście działań politycznych. Dialog z ludźmi polityki powinien być pełen szacunku i miłości. Ważne jest, aby Kościół pozostał wierny swoim naukom i dążył do dialogu opartego na miłości i zrozumieniu.


Polityk, który jest także chrześcijaninem, powinien kierować się zasadami chrześcijańskiej moralności. Zasady te nie mogą być "zawieszone" podczas podejmowania decyzji politycznych. W kontekście tej roli, polityk-chrześcijanin winien być świadkiem Chrystusa nie tylko w deklaracjach, ale przede wszystkim poprzez swoje działania. Jest to nie tylko kwestia zgodności z własnym sumieniem, ale także wyrazem autentycznego świadectwa wiary.


Ostateczna racja apolityczności Kościoła jest prosta: misja Kościoła polega na głoszeniu dobra wszystkim ludziom, niezależnie od ich przekonań politycznych. Kiedy Kościół lub jego duchowieństwo angażuje się w politykę, naraża się na utratę swojej integralności i skuteczności w spełnianiu tej misji. Kościół ma oczywiście prawo do wyrażania ocen moralnych w kontekście społeczno-politycznym, ale powinien to robić w sposób, który promuje dialog i zrozumienie, a nie podziały. Dlatego zarówno Kościół, jak i politycy-chrześcijanie, powinni dążyć do zachowania jasnej linii oddzielającej ich role duchowe od ról politycznych. Tylko wtedy można mówić o prawdziwej i pełnej realizacji misji kościelnej w społeczeństwie.

 

Witold Augustyn, z inspiracji źródłem; Piotr Słabek, Aleteia



Comments


bottom of page