top of page

Serwis informacyjny

Zdjęcie autoraWitold Augustyn

OKO ZA OKO

NIECODZIENNIK ODC. 161


Słyszeliście również, że w Prawie Mojżeszowym zostało powiedziane: Oko za oko, ząb za ząb. Ja zaś mówię, że wprowadzenie tego zapisu miało skierować wasze myślenie w takim kierunku, byście nie stosowali już więcej prawa wendety i nie szukali odwetu na tych, którzy was w jakikolwiek sposób skrzywdzili! A jeśliby ktoś was znieważył i splamił wasz honor, nie mścijcie się, lecz bądźcie gotowi znieść to upokorzenie! Gdyby zaś ktoś chciał sądzić się z wami o cokolwiek, co do was należy, nie zacietrzewiajcie się, lecz bądźcie gotowi dać mu to, czego pożąda, i jeszcze z serca dodać mu coś do tego! Jeśli zaś ktoś wymusza na was wykonanie jakiejś pracy, zróbcie to chętnie i jeszcze ponadto zaofiarujcie mu swą dalszą pomoc! Dawajcie tym, którzy was proszą, i nie odwracajcie się od tych, którzy chcą od was pożyczać!

MATEUSZ 5, 38-42 (NPD)


Słowa Jezusa wstrząsają, bo podważają głęboko zakorzenioną zasadę sprawiedliwości, „oko za oko, ząb za ząb.” Ta zasada, znana jako „Lex talionis”, miała na celu wprowadzenie proporcjonalnej kary do wyrządzonej krzywdy. Była sprawiedliwa, bo wprowadzała równowagę między skrzywdzonym a sprawcą, między słabszym a silniejszym. Jezus, jak to ma w swoim zwyczaju, bierze coś, co znamy i akceptujemy, po czym wywraca to do góry nogami. Mówi nam, abyśmy nie tylko zrezygnowali z odwetu, ale wręcz nadstawili drugi policzek. Czy naprawdę nasz Mesjasz chce, abyśmy pozwalali innym na krzywdzenie nas bez opamiętania? Wyobraźmy sobie sytuację, że ktoś nas uderza, a my spokojnie nadstawiamy drugi policzek. Co wtedy myśli agresor? Może poczuje wstyd, a może zrozumie, że przemoc nie przynosi mu satysfakcji. A może… będzie krzywdził dalej? (...)


 

Kommentare


bottom of page