top of page

Serwis informacyjny

ZADBAJ O SWÓJ MAJĄTEK

NIECODZIENNIK ODC. 108


Nazajutrz ludzie, których tłum został po drugiej stronie jeziora, zauważyli, że, zamiast dwóch, była tam tylko jedna łódź, i powiązali to z faktem, że uczniowie odpłynęli sami, bez Jezusa. Tymczasem kolejne łodzie z Tyberiady przybywały do miejsca, gdzie jedli chleb po dziękczynnej modlitwie PANA. Gdy więc rozniosło się, że ani Jezusa, ani Jego uczniów już tam nie ma, wsiedli do przybyłych łodzi i przeprawili się w okolice Kafarnaum, aby tam Go szukać. Kiedy w końcu Go odnaleźli, zadali Mu pytanie: — Rabbi, kiedy tu przybyłeś? Jezus zaś tak im odpowiedział: — Posłuchajcie uważnie tego, co powiem, gdyż ma to wielkie znaczenie! Szukaliście mnie nie z uwagi na znak, który ujrzeliście, ale wyłącznie dlatego, że najedliście się do syta! Ja jednak mówię wam, abyście nie przywiązywali zbytniej uwagi do materialnego pożywienia, które łatwo się psuje, lecz starali się o trwały pokarm, który pochodzi od Boga mającego w sobie wiekuiste Życie! Ten pokarm możecie otrzymać tylko ode mnie– Syna człowieczego, którego Ojciec uwiarygodnił pieczęcią swego Ducha! Wtedy ludzie spytali Go: — Co w takim razie mamy czynić, by pełnić Bożą wolę i zrealizować Jego dzieło? Jezus odpowiedział takimi słowami: — Dzieło Boże polega na tym, byście trwali w zaufaniu do tego, którego Najwyższy do was posłał, czyli do mnie.


JAN 6, 22-29 (NPD)

 

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii, obserwujemy grupę ludzi, która poszukuje Jezusa tuż po cudzie rozmnożenia chleba. Odnajdują go w okolicach Kafarnaum, ale Jezus przyjmuje ich z pewną dozą krytycyzmu. Wita ich słowami, które wyrażają wątpliwości co do ich motywacji i pojmowania Jego słów. To intrygujące, czy rzeczywiście bohaterowie sceny poszukują Jezusa dla Jego nauki, czy też są napędzani jedynie przez pusty brzuch?


 

bottom of page